niedziela, 23 listopada 2014

Przemyślenia świeżo upieczonej obywatelki

Świeżo, bo te pamiętne wybory były pierwszymi, w jakich uczestniczyłam. I, ku swojemu zdziwieniu, poszłam na nie bez przekonania, poczucia misji czy jakiejkolwiek odświętności (istnieje takie słowo?).
Nie lubię tematów politycznych, dlatego ten post nie będzie do końca polityczny. Bardziej społeczny.

Kiedy chodziłam do podstawówki i często towarzyszyłam dziadkom w oglądaniu dziennika telewizyjnego, wydawało mi się, że co jak co, ale ci "politycy" i "rządzący" to muszą być wykształceni i mądrzy ludzie. (użyłam cudzysłowia-  wtedy nie do końca rozumiałam znaczenia tych określeń). Kierujący się dobrem kraju. Pan Kwaśniewski, Oleksy, Miller- do dziś mam o nich odrobinę lepsze mniemanie niż o pozostałych bohaterach polskiej sceny politycznej.
Kiedy szłam na wybory, jako osoba nieposiadająca prawa wyborczego, uważałam, że to wielkie święto, że Polacy idą głosować, że trzeba wrzucać swój głos do urny.

W gimnazjum zmieniłam nieco swoje podejście do polityków. Słuchając różnych audycji radiowych z ich udziałem i konfrontując to z wiedzą przekazywaną na przedmiocie Wiedza o Społeczeństwie doszłam do wniosku, że polityka to jednak taka dobra i prawa rzecz nie jest. Kabaretowe dialogi z audycji były zabawne, jednak mi nie o taką zabawę chodziło. Zapewne jak większości Polaków.

Jak już wspomniałam na początku, tegoroczne wybory wspominam zupełnie beznamiętnie. Aż zaczynam się zastanawiać, czy mogę siebie rozpatrywać w kategoriach patriotki- jak można tak bez emocji iść na wybory i głosować, nie do końca znając niektórych kandydatów? Wydaje mi się, że pójście na wybory jest pewnego rodzaju przejawem patriotyzmu. Tylko, wybierając kandydatów spostrzegłam, że nie obchodzą mnie wyniki wyborów. Zapewne dopiero, gdy coś zacznie się sypać na moim podwórku, pomyślę nieco więcej o polityce. Czy tak powinno wyglądać podejście statystycznego Polaka do tych spraw?

A to, co zadziało się podczas tego głosowania, pozostawiam bez komentarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz